Menu

24 sierpnia 2014

Krwiodawstwo inaczej czyli „Dracula" Brama Stokera

Rok 1897

Tolkien kończy swoje piąte urodziny, a Stefan Żeromski publikuje „Syzyfowe prace”. Umiera Adam Asnyk, mimo że właśnie otwarto w Warszawie pierwsze pogotowie ratunkowe w Polsce. We Włoszech grupa uczniów zakłada Juventus, a za oceanem wybucha gorączka złota. Wraz ze zbliżającym się końcem wieku panują pesymistyczne nastroje. Wzrasta popyt na fantastyczne opowieści, a ludzie spragnieni są historii z motywem walki dobra i zła w tle. Nikt jeszcze nie przypuszcza, że ten rok zapisze się w historii, także jako data narodzin najsłynniejszego wampira współczesnej popkultury. Przed państwem - hrabia Dracula!

20 sierpnia 2014

Zachwytów nad Amberem część druga, czyli podsumowanie „Kronik Corwina”


Amber (źródło
Sukcesem zakończyło się moje pierwsze podejście do „Kronik Amberu”. Pięć tomów, tworzących tzw. Kroniki Corwina, jest już za mną i przyszedł czas na małe podsumowanie i skonfrontowanie z pierwszym wrażeniem (patrz poprzedni post o „Kronikach...”).


Powiem tyle - nie zawiodłam się. A nawet, szczerze mówiąc, z każdym tomem „wkręcałam się” coraz bardziej, chociaż ostatni zajął mi najwięcej czasu. Świat staje się coraz bardziej poplątany i złożony, nie ma prostych odpowiedzi, a zakończenie jest niejednoznaczne. Czyli to co lubimy najbardziej?


2 sierpnia 2014

„Opowieści z Narnii” C.S. Lewis

„Lew, czarownica i stara szafa” ilustracja Pauline Baynes
Pierwszy tom wydano w Wlk. Brytanii w 1950r. Do Polski „Opowieści...” trafiły w 1987r. Od tego czasu wydanie wznawiano dwukrotnie, ostatnio przy okazji premiery ekranizacji pierwszej części (w 2005r.). Całość liczy sobie siedem tomów.



Czy jest ktoś kto nie słyszał o Lewisie i jego „Opowieściach z Narnii”? Czytałeś książki? Może oglądałeś film? Nawet jeśli nie, to jestem prawie pewna, że ten tytuł brzmi przynajmniej znajomo. Toż to bajki dla dzieci, powiecie. Można wspomnieć z sentymentem jak będąc szkrabem, słuchało się z zapartym tchem opowieści czytanych przed snem. Wspomnieć, powiadacie? Mam na to inną odpowiedź. Zamiast wspomnieć – powrócić. I odkryć na nowo.